Znany wrocławski historyk J. Jungnitz wspomniał, że w dokumencie z 10/11 marca 1400 roku. wymieniono liczbę parafii wchodzących w skład większego archiprezbiteratu średzkiego. Między wieloma była parafia w Wawrzeńczycach, której proboszczem był kapłan o imieniu Mikołaj. W czasach reformacji parafia wraz ze świątynią przejęta została przez protestantów. Po zawarciu pokoju westfalskiego w roku 1654 otrzymali ją katolicy. Według wizytacji z roku 1666 murowany kościół w Wawrzeńczycach był pod patronatem barona Jarosława de Saurma. W 1706 roku wspomniano, że kościół w Wawrzeńczycach był murowany, sklepiony, z murowaną wieżą krytą gontem; w roku 1723 w prezbiterium było sklepienie, w nawie strop. W końcu XVIII w. kościół groził zawaleniem. Jego całkowity upadek datuje się na rok 1806. W latach 1815 – 1816 przeprowadzono budowę nowego, obecnego kościoła.

Kościół był kilkakrotnie remontowany. Po raz pierwszy w roku 1832 odbudowano wieżę, która uległa zniszczeniu po pożarze w roku 1823. Następnie w 1878 roku przeprowadzono ogólny remont. Być może wtedy lub ok. 1850 wystawiono kaplicę południową, w roku 1930 naprawiono dach nad zakrystią.

Kościół został wzniesiony w stylu klasycystycznym. Usytuowano go pośrodku wsi, na niewielkim wzniesieniu przy głównej szosie, na cmentarzu grzebalnym, otoczonym murem. Jest to budowla orientowana, murowana z cegły i kamienia łamanego. Elewacja zewnętrzna została w całości otynkowana. Jest to budowla salowa na rzucie prostokąta. Od strony północnej zaplanowano zakrystię z lożą kolatorską na piętrze i kaplicą od południa.

Ołtarz główny klasycystyczny z około r. 1816 z mensą, predellą i tabernakulum zapewne z r. 1878. Pierwotnie w ołtarzu głównym znajdował się obraz ze sceną Sądu nad św. Wawrzyńcem, z adnotacją König [Henryk vel Jan Henryk Krzysztof vel Marcin Krzysztof Henryk] oraz z datą 1816. Obecnie obraz ten umieszczony jest ołtarzu bocznym, a w ołtarzu głównym znajduje się rzeźbiona barokowa (I połowa XVIII wieku) grupa Ukrzyżowania z Najświętszą Maryją Panną i św. Janem Ewangelistą. Na uwagę zasługuje także obraz św. Floriana namalowany po pożarze kościoła i jego odbudowie. Pod stopami Świętego widać Wawrzeńczyce i kościół w kształcie jaki miał przed pożarem.